2005-10-04

 "Expresss Bydgoski" pisze o tym, że ponad dwieście akt spraw prowadzonych przez kancelarię adwokacką znaleziono w pojemnikach na śmieci na bydgoskich Jachcicach. Policja ustala, kto je tam porzucił.
 Nietypowe znalezisko odkrył w piątek mieszkaniec Jachcic, który wrzucał do pojemników na surowce wtórne przy ul. Żeglarskiej makulaturę.

 Pojechaliśmy na wskazane miejsce i okazało się, że są to akta spraw prowadzonych w latach 80. przez jedną z bydgoskich kancelari - mówi rzecznik prasowy bydgoskiej Straży Miejskiej, Arkadiusz Bereszyński.
 Na śmietniku wylądowało 230 teczek z dokumentami. Wśród nich znaleziono akta spraw karnych i cywilnych, w tym także rozwodowych. Na teczkach widnieją nazwiska i imiona osób, które korzystały z usług kancelarii. Sprawę przejęła policja, która wyjaśnia, kto dokumenty wyrzucił i dlaczego nie zostały one zniszczone lub zarchiwizowane.

 Zabezpieczyliśmy cały materiał. Ustalamy, czy doszło do przestępstwa, czyli złamania ustawy o ochronie danych osobowych -informuje "Express Bydgoski" komendant komisariatu Bydgoszcz-Śródmieście, podinsp. Ryszard Pawełczak. (PAP).